Partner serwisu
Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR twierdzi, że sprawozdanie przyjęte przez rząd po raz pierwszy przedstawia rzeczywistą sytuację, jaka dotyczy realizacji inwestycji. Furgalski twierdzi, że Polska nie była w stanie nadrobić zaległości i przez 20 lat nie dała sobie rady z nowoczesną infrastrukturą.
- Nie ulegajmy jednak eurowariactwu i pozwólmy spokojnie dokończyć budowy dróg do wakacji bądź do jesieni 2012 roku – apeluje Furgalski. Dodaje, że większość kibiców dotrze do Polski na mistrzostwa samolotami, co może być pozytywne dla wykonawców dróg, którzy nie będą musieli się spieszyć z kończeniem inwestycji, co może spowodować, że ich jakość będzie gorsza.
Furgalski jest zdania, że poza drogami, Polska powinna się skupić na kolei i zapewnieniu połączeń między miastami, które będą organizatorami rozgrywek. Częściowo ten problem rozwiążą inwestycje Intercity, na które zostało przeznaczone 170 mln zł.
Zapisz się do newslettera:
